Aerandir Cadeyrn - Odeszli

Imię/Imiona: Aerandir (czyt. Erandir)
Nazwisko: Cadeyrn (czyt. Kadejn)
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 19 lat
Rasa: Człowiek (w którym siedzi demon)
Orientacja: Nigdy się nie zakochał, nie zauroczył, ale to nie oznacza, że ludzie nie są dla niego atrakcyjni. Wierzy w miłość, bez znaczenia na płeć, rasę czy status. Wystarczy tylko cierpliwie czekać... Nieokreślona
Charakter: Należy do tej grupy ludzi, którzy skrywają swe emocje i ukazują je dopiero w samotności. Aerandir to chodząca obojętność, nic nie wyczytasz z jego twarzy, prócz znudzenia i braku zainteresowania. Niektórym wydaje się, że patrzy na ludzi z góry, irytuje go wszystko, co żyje, nie wie co to empatia, krótko mówiąc: jest egoistycznym dupkiem, którzy uważa siebie za lepszych. Ale to tylko pozory, bo nie wykazuje żadnej chęci do życia. Jest niczym chodząca maszyna, którą stworzono tylko po to, by żyła. Jednak gdy przyjrzysz się jego ruchom i staraniom, zrozumiesz, że to, co mówią ludzie, jest kłamstwem. Owszem, nie zmienia miny, nie uśmiecha się, ani nie smuci, ale to nie oznacza, że jest pozbawiony serca, wręcz przeciwnie. Cadeyrn jest wrażliwy, ale nie chodzi tu o wyzwiska czy plotki kierowane w jego kierunku, boli go, do czego są zdolne żywe istoty. Nie może patrzeć na czyjeś cierpienie fizyczne (na psychiczne nie umie reagować) i chociaż wolałby uciec, bo mimo wszystko ten chłopak jest wielkim tchórzem, to jednak staje do obrony, ale to tylko dlatego, że wie, że nic mu się nie stanie. Wracając do jego tchórzostwa: chociaż ma wieczną ochronę przed krzywdą, boi się nowych wyzwań, nowych miejsc i wszystkiego, co nieznane, nie ważne, jak bardzo by to było piękne. Wszystko to napawa go niezrozumiałym strachem, który stara się w sobie zdusić, jednak ciężko o nowe przyzwyczajenia. Gdy mu się przyjrzysz, zobaczysz, że Aerandir wykonuje swoje czynności bardzo dokładnie i starannie, co stawia go w lekkim świetle pedantyzmu. Wszystko musi być idealne. Gdy już ktoś złapie z nim kontakt, od razu zrozumie, że chłopak nie jest rozgadany, nie mówi o sobie, odpowiada tylko na pytania i często używa krótkich wyrazów i odpowiedzi, by zniechęcić do siebie rozmówce i wrócić do swojej rutyny. Niczego nie gestykuluje, wszystko mówi jednym i tym samym tonem, a co ważniejsze: patrzy ci prosto w oczy, co irytuje większość społeczeństwa. Chociaż wydaje się, że nie ma uczuć i nie wie co to radość czy łzy, gdy go lepiej poznasz, a on przywyknie do twojej obecności, nie zdziw się, gdy usłyszysz "idę oczyścić oczy" lub "idę się zrelaksować". Pierwsze oznacza to, że idzie płakać, a drugie, że idzie coś zniszczyć pod wpływem gniewu. Wszystko to robi w zamknięciu, w swoim pokoju, gdzie nikt go nie widzi. Nie musi mieć powodu, by zniknąć, czasem robi to z przyzwyczajenia.
Miejsce urodzenia: Wioska Analylos
Miejsce zamieszkania: Królestwo Du'Courteu
Hierarchia: Avyrached
Reputacja: Zła
Partner/ka: Brak
Rodzina: Został mu tylko starszy brat, który siedzi w jego ciele jako demon. Może z nim rozmawiać, on go słyszy w głowie, a Aerandir musi mówić na głos, przez co ludzie postrzegają go jako wariata. Brat ten może wyjść z jego ciała, jednak on go nie widzi. Widzą go tylko inne demony, ponoć przypomina mumie, cały jest zabandażowany i nie ma twarzy. Jeśli chodzi o innych członków rodziny, chłopak ten jest sierotą. Rodziców stracił cztery lata temu.
Umiejętności: Jest człowiekiem, więc nie posiada żadnych magicznych zdolności, prócz brata demona, który jest dla niego tarczą ochronną oraz niewidzialnym aniołem stróżem. Nic nie może go skrzywdzić w sposób fizyczny, kompletnie. (Np. gdy na jego głowę zawali się dach, nie zostanie zmiażdżony, bo jego brat uformuje wokół niego kopułę ochronną, a gdy ktoś będzie chciał go pobić, demon wyjdzie z jego ciała i jako niewidzialna siła odrzuci napastników do tyłu). Jednak wszystko ma drugie dno, prawda? Minusem tej nietykalności jest jego słaba psychika, dokładniej, to zranić go może tylko niematerialną magia (czyli nie typu ogniste kule czy sople lodu, które można dotknąć). Bardzo łatwo wpłynąć na jego umysł, wystarczy słabe zaklęcie telekinezy i Aerandir zaczyna słabnąć. To nie jedyna jego słabość, ma kruche kości i łatwo je złamać, jednakże... nie można go dotknąć. Jeśli chodzi o jakieś pozytywne, ludzkie umiejętności, to chłopak ma talent twórczy. Bez problemu namaluje obraz, wyrzeźbi w drewnie czy napisze wiersz. Do tego interesuje się kosmosem: konkretnie, to gwiazdami, ich konstelacjami i legendami. Ostatnią rzeczą, jaką trzeba zaznaczyć, są jego magiczne ręce do gotowania. Zrobi przepyszny posiłek, praktycznie z niczego. Wystarczy garnek, woda i jakieś zielsko, a ugotuje ci wyborną zupę.
Historia: Urodził się w bogatej rodzinie, byli zwykłymi ludźmi, cieszącymi się dobrą opinią i wysokim statusem społecznych. Miał starszego brata, z którym nie do końca się dogadywał. Brat ten był jego przeciwieństwem: umięśniony, przystojny, z charyzmą. Aerandir zaś miał problemy, nie potrafił się dogadać z rówieśnikami, ciężko przyswajał naukę, kłócił się z rodzicami. Czym było to spowodowane? Może przez inne poglądy i zainteresowania młodzieńca. Pewnego razu zalazł za skórę grupce rówieśników, którzy go mocno pobili. Przez tydzień nie wychodził z domu, przez siniaki, a potem po prostu nie chciał opuszczać bezpiecznego pokoju. Nikt tam nie wchodził, jakby wszyscy o nim zapomnieli, dlatego czuł się tam bezpiecznie. Aż nagle przyszedł jego brat, pierwszy raz porozmawiali szczerze i... okazało się, że tak bardzo się nie różnili i nawzajem skrycie się podziwiali. Od tamtego czasu starszy z braci obiecał troszczyć się o młodszego. Złożył obietnicę, a żeby udowodnić bratu jej prawdziwość, przeszli rytuał, o jakim opowiadał im dziadek (wtedy żaden z nich nie domyślał się, że to czarna magia). I przez rok obietnica ta była dotrzymywana. Chłopiec już nigdy nie dostał w nos, brat się nim opiekował, a między nimi w końcu wytworzyła się prawdziwa więź. Jednak nie wszystko trwa wiecznie. Pewnego dnia, gdy starszy z braci był w mieście i załatwiał jakieś sprawy, na ich dom ktoś napadł. Aerandir, mający wtedy 15 lat, był świadkiem, jak obcy (nie)ludzie wyłamują drzwi, napadają na jego rodziców i starają się czegoś dowiedzieć. Zadawali im pytania i za każdym razem uderzali. To samo tyczyło się chłopaka, który po dziś dzień nie ma pojęcia, czego chcieli. Po dwóch godzinach obcy opuścili dom, a gdy młody Cadeyrn poszedł szukać rodziców, znalazł ich w kałuży krwi. Skrył się w pokoju, czekając na brata, który miał wrócić za parę minut, ale tak się nie stało. Chłopak siedział przy ścianie aż do północy, gdy stało się coś... nienormalnego. Zerwał się wiatr, przedmioty w pokoju uniosły do góry, a w miejscu, gdzie dawniej chłopcy składali przysięgę, pojawiło się czerwono-granatowe światło. Z niego wyszła czarna postać o ludzkim zarysie, ale nie mająca twarzy. Chociaż przypominało to koszmar, tak nie było. Postać weszła w ciało Aerandira, a następnego dnia okazało się, że był to jego brat. Nie dotrzymał obietnicy, nie obronił młodszego, dlatego umarł, a jego dusza przemieniła się w demona, który po dziś dzień mieszka w ciele chłopca, by go chronić. Po tym wszystkim chłopak wyjechał z rodzinnego miasta i zaczął życie od nowa.
Ciekawostki:
  • Gdy wszedł w niego demon, jego blond włosy stały się białe, skóra mleczna, a błękitne oczy wyblakły;
  • Nie pamięta imienia swojego brata. W momencie, kiedy on umarł i wrócił jako demon, imię te zostało wymazane z jego pamięci i nawet sam demon go nie pamięta;
  • Jest wegetarianinem, nie ruszy mięsa, nie ważne pod jaką postacią. Może je przyrządzić (z obrzydzeniem), ale nigdy nie włoży go do ust;
  • Często można go znaleźć w nocy, na wysokich budynkach, drzewach lub w samotnych miejscach, gdzie patrzy w niebo na gwiazdy;
  • Jego największym marzeniem jest odzyskanie brata w ludzkiej formie i przypomnienie sobie, jak się nazywał;
  • Czasem ma problem z czyimś dotykiem: zdarza mu się odsunąć lub odtrącić kogoś, nie ścisnąć dłoni, bo się boi. Czego? Sam nie wie.
Przynależność: Arcanum
Stróż: Pandemonium.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Template by...