Elijah Mortem - Postać Główna

Imię/Imiona: Elijah Casimir
Nazwisko: Mortem
Płeć: Chłopiec
Wiek: 7 lat
Rasa: Maldykantur
Orientacja: Heteroseksualny (?)
Charakter: Jest lekko introwertyczny, nieco zacofany w kontaktach ludzkich. Czuje pewnego rodzaju niechęć do matki, która ograniczyła mu swobodne dzieciństwo. Jak każde dziecko jest bardzo chętny do zabawy i tęskno mu do tego co posiadają dzieci w jego wieku. Mimo tego, że tak naprawdę nie zna swojej siostry, wie, że na pewno ją polubi – jeśli kiedykolwiek ją w ogóle pozna. Jest inteligentny o czym świadczyć może umiejętność płynnego mówienia, czytania oraz poprawnego pisania, które osiągnął w wieku ledwie pięciu lat. W swoim krótkim życiu przeczytał bardzo dużo książek, co pozwoliło rozwinąć mu słownictwo do takiego stopnia, że przegadałby niejednego szlachcica. Kiedy ma lepsze dni nie ma możliwości by matka go uciszyła, natomiast kiedy przychodzą te smętne, prawie w ogóle się nie odzywa. 
Miejsce urodzenia: Gród niedaleko Mue’Casty
Miejsce zamieszkania: Gród niedaleko Mue’Casty
Hierarchia: Avyrached
Reputacja: Neutralna
Partner/ka: Aktualnie zbyt młody.
Rodzina: Obsesyjnie kochająca go matka i nienawidzący go ojciec. Ma także siostrę, której jeszcze nigdy nie poznał.
Umiejętności: 
- Aura Wszechświata I
- Samowyzwolenie I
- Trująca Krew
Historia: Można by rzec, że ten mały siedmioletni chłopiec tak naprawdę nie posiada swojej własnej, wykreowanej przez los historii, a to wszystko za sprawą matki, która nadmiernie się nim opiekowała wręcz nie spuszczając go z oczu, nigdzie nie wychodził, służba przynosiła wszelakie rzeczy do komnaty jego i matki. Oderwany on normalnego życia stał się nieco introwertyczny, a momentami nawet milkł na kilka minut. W końcu o czym ma rozmawiać skoro jedyny widok jaki ma na świat to ten za okna. Wszelakie tematy poruszane przez jego rodzicielkę stały się nudne, miał w pamięci wyuczone odpowiedzi. Zaczął się zastanawiać dlaczego właściwie jest trzymany w jednym pomieszczeniu pod ścisłą ochroną. Czyżby był chory? A może to inni są jacyś spaczeni? Niestety te myśli kiełkowały coraz bardziej pobudzając w chłopcu niesmak do rasy ludzkiej. Od głosów za ściany – wywnioskował, że to ojciec, dowiedział się, że ma siostrę, starszą siostrę. Tak bardzo chciał się z nią pobawić, zaznać chociaż trochę normalności, ale matka zawsze stała na przeszkodzie, rujnując każdą próbę ucieczki. Tak więc do tej pory wyglądało jego życie…
Ciekawostki: 
Przynależność: Brak
Stróż: eltena || pszemekcruentuscaligo@wp.pl || Antychryst#5985

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Template by...