środa, 23 stycznia 2019

(+18) Od Riny do Hasharian - A więc tak...

Nie spodziewałam się takiego skoku akcji, Hasharian pocałowała mnie na tyle namiętnie, że mi się to spodobało pomimo, że jeszcze tak na serio się nie całowałam...
Złapałam ją za biodra i odwzajemniłam namiętny pocałunek, trwał on tylko chwilę kiedy nabrała mnie dziwna myśl...
- Ja... - Odpowiedziałam zarumieniona zaś oczy Hasharian się zaszkliły... Widocznie nie spodziewała się ona takiej reakcji i myślała, że jednak mi się to nie podobało.
- To było przyjemne... - Odpowiedziałam nadal zarumieniona i z lekkim uśmiechem, Hasharian odwzajemniła uśmiech i przymknęła oczy. Na mojej twarzy pojawiła się chęć pragnienia, pragnienia właśnie tego uczucia... Udało mi się delikatnie ją przewrócić na ziemię tak aby o nic nie uderzyła, moje serce biło szybciej niż zwykle ze stresu gdyż tego nigdy nie robiłam ale zawsze jakoś wiedziałam sporo na ten temat. Powoli włożyłam rękę pod sukienkę Hasharian gdzie udało mi się dotknąć jej pięknych piersi... Były takie jędrne oraz przyjemne w dotyku, lekko je ściskałam tak by nie zabolało jej to, zauważyłam tylko że przeszły ją dreszcze. Dalej masowałam jej pierś przechodząc z jednego cycka na drugi.
Po jakimś czasie zaczęłam dobierać się do szyi gdzie zaczęłam delikatnie ją lizać przechodząc
nieco niżej. Udało mi się ściągnąć jej sukienkę bym mogła dalej wykonywać swoją pracę. Nie minęła chwila a już zaczęłam ssać jej piersi zaś ona obmacywała moje jak ja jej wcześniej, dodatkowo całując mnie po twarzy. Hasharian ściągnęła moje stare łachmany gdyż też były bardzo problemowe podczas naszych czynności, moja ręka skierowała się niżej ale chwilowo miałam ją na jej biodrach gdzie zaczęłam ją powoli głaskać a nasze ciała zaczęły się nawzajem ocierać. Hasharian wplątała swoje palce w moje włosy i zeszła z całowaniem nieco niżej, zaczęła ssać moje piersi na tyle mocno, że wydałam z siebie przyjemny i nieco bolesny jęk, zabawa zaczęła się coraz bardziej rozkręcać bo moje ręka już masowała jej pochwę a pomału zbliżałam się do dalszych osiągnięć, obie dość jęczałyśmy z przyjemności oraz rozkoszy, nie zwlekając zaczęłam pomału wsadzać swoje palce w intymną część kobiety, delikatnie masowałam a drugą ręką trzymałam jedną z piersi Hasharian, dziewczyna jęknęła mocniej i przybliżyła się do mnie w taki sposób, że zniżyła moją głowę w stronę jej pochwy. Z wielką rozkoszą zaczęłam wylizywać jej piękną część ciała a po chwili zaczęłam ją ssać. Hasharian znowu jęknęła i złapała mnie za rękę ściskając ją mocno z przyjemności. Te ssanie doprowadziło do tego, że poczułam, że moje usta są mokre... Hasharian zamoczyła!
Od ponad paru godzin uprawiałyśmy seks, który był dla mnie wielką przyjemnością, dzięki temu zapomniałam o problemach, bólu oraz o tym jebanym demonie...
Późno w nocy zakończyłyśmy naszą ciętą przygodę, która była prawdziwą rozkoszą!
Po tym wszystkim szybko zasnęłam będąc przytuloną w towarzyszkę, która również była zmęczona całym tym naszym szczęściem. Z samego rana obudziłam się wcześniej niż ona i spojrzałam na nią z uśmiechem i pocałowałam ją delikatnie w głowę. Udało mi się jakoś ubrać w moje ubrania i wstając wyprostowałam się. Nie odczuwałam już bólu oka ani nogi, wyglądało to wszystko jak dawniej kiedy byłam jeszcze w pełni zdrów. Kiedy już się ubrałam zauważyłam, że Hasharian zaczyna się budzić.
- Chyba nie za dobrze spałaś? - Zapytałam z lekkim śmiechem.

<Hasharian?? JAK PO UPOJNEJ NOCY?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Template by...