czwartek, 17 stycznia 2019

Od Tenge do Miry - Piękne zachody słońca...

Kolejny dzień spędzony na infiltracji „starych śmieci”, bo jak nazwać inaczej wioskę, w której się mieszkało za dziecka, a teraz można w niej stracić głowę przez staruszków.
- Ehhhh - westchnęłam ciężkim głosem. Odziana w płaszcz z kapturem zakrywającym moją twarz poprosiłam kelnerkę o kolejny kubek pitnego bezalkoholowego miodu.
- Po co ja dołączyłam do tej gildii.. musiałam opuścić las Duhaki tylko po to by pozdobywać informacje.
Gdy brałam ostatnie łyki mojego ulubionego trunku, jakaś dziewczyna wbiła się we mnie barkami wytrącając mi kubek z rąk... Nie dość, że zwróciłam na siebie uwagę to jeszcze poplamiłam swoje ubranie. Dziwna osóbka o ciekawych rysach twarzy trzymająca w dłoni dwa szaraki szła zamówić swoją strawę.
- Co do jasnej… - powiedziałam do siebie w myślach, po czym bez większego namysłu i komentarza odwróciłam się na pięcie i opuściłam lokal. Po przebyciu kilkunastu metrów na moim barku wylądowała Reii, czyli mój ukochany mały szkrab, którym opiekuje się jak starsza siostra. Po nasłuchaniu tego co miała do powiedzenia, uśmiechnęła się sama do siebie i cofnęła do karczmy. Ujrzała tą niewiastę, która za nic w świecie nie mogła być tutejszą dziewczyną i widząc jak na pełnym rozpędzie wpierdziela 5 z rzędu pączka, podeszłam do niej, szarpnęłam za ramię i wręcz wyrzuciłam z lokalu. Zdezorientowana dziewczyna, trzymająca jeszcze kawałek pączka w pysku, z lekkim niezadowoleniem spojrzała w moją stronę. Wiedziałam, że to ta osoba, której właśnie szukam, a raczej jest duża szansa, że to ona.
- Słyszałam, że podobno dewastujesz okoliczne lasy, pozbawiając drzew gałęzi Uśmiechnęłam się i sprawnym ruchem uniosłam dziewczynę do pozycji stojącej.
- Chodź ze mną, musimy pogadać .
i ruszyłam razem z dziewczyną w boczną. Dziewczyna w lekkim szoku nie zaprzeczyła i ruszyła za mną

<Sorka Mira, że tak mało, obiecuje że jak bliżej się poznamy to będę w stanie się odpalić, jeszcze będziesz miała mnie dość :D>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Template by...