czwartek, 31 stycznia 2019

Od Lucy do Ignis - Porażka dołuje, doświadczenie wzmacnia...

Patrzyłam w osłupieniu na Ignis szeroko otwartymi oczami. Kiedy długo nie padło żadne słowo, rudowłosa westchnęła, położyła mi rękę na ramieniu i spojrzała prosto w oczy.
- Uwierz mi, naprawdę nic złego mi się nie stanie – zaczęła mówić spokojnym głosem, najprawdopodobniej, żeby dodać mi otuchy. – Musisz to zrobić, aby rana na mojej nodze się zagoiła.
Siedziałam chwilę bez słowa i wpatrywałam się w ziemię. Po chwili jednak wyjęłam mój nóż z kieszeni płaszcza. Ręka, w której go trzymałam, zaczęła mi się niekontrolowanie trząść. Mimowolnie przypomniałam sobie sytuację, w której wbiłam nóż strażnikowi. Przez cały czas starałam się o tym nie myśleć i zapomnieć, lecz teraz wspomnienia wróciły ze zdwojoną siłą. Zabiłam wtedy człowieka, a teraz miałam zrobić to ponownie.
- Nie mogę Ignis… naprawdę nie mogę tego zrobić… nie potrafię…
Rudowłosa spojrzała na mnie zirytowanym spojrzeniem.
- No kurwa, przecież mówię ci, że nic mi się nie stanie. Zrób to! – powiedziała podniesionym głosem i zaczęła szukać coś w swoim plecaku. Po chwili wyjęła z niego swój nóż i przyłożyła jego ostrze do swojej piersi. – Bo inaczej ja to zrobię, a może się to źle skończyć – dokończyła cicho.
Patrzyłam na nią w milczeniu, po chwili jednak wzięłam z powrotem swój nóż do ręki. Uklęknęłam przy mojej towarzyszce, zamknęłam oczy i gdy wreszcie uspokoiłam drżące ze strachu ręce, z całej siły wbiłam nóż w klatkę piersiową Ignis, prosto w serce. Dziewczyna krzyknęła z bólu, a potem nagle zapadła cisza. Po chwili poczułam, że pod nożem, który nadal trzymałam w ręce, już nie ma oporu i mimowolnie sam wbił się on w ziemię. Otworzyłam oczy i ujrzałam przede mną jedynie czarny popiół leżący na trawie. Drobinki czarnego pyłu, to jedyne co zostało z Ignis.
Kiedy przez moment, który trwał dla mnie całą wieczność, nic się nie wydarzyło, zaczęłam się bać, że zrobiłam coś źle i Ignis nie da rady powrócić z powrotem do życia. Po chwili jednak leżący na ziemi popiół zaczął się unosić w powietrze.

<Ignis?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Template by...